Biegiem po mieszkanie
Skąd taki boom?
Przez cały czas trwania programu, ten cieszył się niesłabnącym zainteresowaniem, jednak we wrześniu ubiegłego roku został on dosłownie zasypany wnioskami. Nie bez przyczyny – w tym miesiącu weszła w życie nowelizacja, na mocy której możliwym stało się kupno mieszkania z rynku wtórnego. Otwarcie nowego rozwiązania spowodowało trzykrotnie więcej wniosków o dopłaty.
Tym samym, przyszli nabywcy mieszkań używanych muszą się spieszyć ze złożeniem wniosku. W myśl programu najważniejszą jest termin ostatecznej zapłaty za lokal. Trudno sobie wyobrazić, by sprzedawcy takich mieszkań chcieli czekać kilkanaście miesięcy na swoje pieniądze. Z kolei chętni na kupno nowych mieszkań mogą spać spokojnie. Budowa trwa określony czas, stąd też, jeśli ukończenie prac deweloper wyznacza na 2017 lub 2018 rok można sięgnąć po środki przeznaczone na te lata.
Woda na młyn
Niewątpliwie na tej sytuacji korzystają wszyscy – począwszy od samych zainteresowanych, po deweloperów i firmy budowlane. Ożywienie odczuwają wszyscy. Hurtownie budowlane otrzymują o wiele większe zamówienia. Na ten przykład, pustaki szalunkowe sprzedają się niczym ciepłe bułeczki, podobnie inne materiały. Dochodzi do sytuacji, w których na nadproża trzeba czekać dłużej, niż to miało miejsce do tej pory. Nie mniej, to nie powoduje opóźnień na placach budowy. Deweloperzy dokładają wszelkich starań, by wszystkie terminy zostały dotrzymane- koniec końców, to także dla nich komfortowy rozwój sytuacji.
Mieszkania z rynku wtórnego cieszą się sporym zainteresowaniem, nie mniej z racji naturalnych ograniczeń podkręcają rynek mieszkań z pierwszej ręki. Tutaj nie ma większego znaczenia, czy zainteresowani kupnem korzystają z puli pieniędzy przeznaczonych na 2016 rok, czy 2017 rok.
Biegiem po używane
Biorąc pod uwagę obecną sytuację finansowania z programu Mieszkanie dla Młodych, przeznaczoną na ten rok, osoby pragnące kupić mieszkanie z rynku wtórnego nie mają co zwlekać. Wprost przeciwnie, w tym przypadku liczy się każdy dzień. Warto już teraz rozejrzeć się za potencjalnym mieszkaniem i bez zwłoki skontaktować się z doradcą kredytowym. Trudno przewidzieć, czy w przypadku przyznania środków z puli na przyszły rok sprzedający będą nadal zainteresowani transakcją. Można przypuszczać, że tylko niewielu z nich zgodzi się czekać kilka miesięcy na wypłatę środków z dofinansowania i tym samym na całkowitą zapłatę za mieszkanie.
Doskonała alternatywa
Lepszym rozwiązaniem dla wszystkich, którzy nie będą mogli skorzystać z dopłat na bieżący rok, jest powrót do dewelopera. Nowelizacja ustawy Mieszkania dla Młodych pozwala na wynajęcie mieszkania od dewelopera do momentu uruchomienia dopłaty. Kredytobiorca musi być pierwszym i jednym wynajmującym, który nabywa je w odroczonym terminie. Pomimo tego, że finalizacja będzie miała miejsce w późniejszym czasie, przy zachowaniu warunków, nadal będzie traktowana jako rynek pierwotny, co z kolei ma wpływ na wyższe limity dotyczące cen mieszkań.
Przyglądając się całej sytuacji nie trudno odnieść wrażenie, że mieszkania sprzedają się automatycznie, a wprowadzenie zmian w samym programie ożywiło rynek budowlany na wszystkich płaszczyznach.
Artykuł poleca Doradca Finansowy Przemysław Małyga