Współczesny Korpus Ochrony Pogranicza nosi nazwę Straż Graniczna (opis)

W środę minister Mariusz Kamiński wziął udział w obchodach 84. rocznicy bitwy pod Wytycznem (Lubelskie). "Jesteśmy na cmentarzu żołnierzy Korpusu Ochrony Pograniczna. Ostatnich obrońców Rzeczpospolitej. To oni w 1939 roku oddali ostatnie strzały w obronie Polski" - podkreślił szef MSWiA.

Wyjaśnił, że pod Wytycznym te strzały skierowane były przeciwko armii czerwonej, przeciwko Rosjanom. "Kilka dni później razem z żołnierzami generała Kleeberga oddane zostały strzały w kierunku Niemców. To jest pewien symbol. Te bitwy nie miały już militarnego znaczenia, ale miały wielkie znaczenie symboliczne. Huk tych strzałów słyszymy do dziś" – podkreślił minister.

Wskazał, że w przyszłym roku odbędą się obchody stulecia powołania Korpusu Ochrony Pogranicza - formacji powołanej do obrony naszej granicy wschodniej. "Formacji niezwykle skutecznej w zwalczaniu sowieckiej dywersji i formacji niezwykle z tego powodu przez Rosjan znienawidzonej. Wielu żołnierzy Korpusu Ochrony Pogranicza zostało zamordowanych w Katyniu" – przypomniał Kamiński.

"Kiedy byłem ostatnio w izbie pamięci w Nadbużańskim Oddziale Straży Granicznej bardzo ucieszyłem się, że tak mocno nasza Straż Graniczna nawiązuje do tej pięknej, bohaterskiej tradycji" – zwrócił uwagę.

"Tak, to jest wasza tradycja. Współczesny Korpus Ochrony Pogranicza nosi nazwę Straż Graniczna. To wy, dzisiaj ofiarnie bronicie granic naszego państwa. Jesteście skuteczni, twardzi, oddani Rzeczpospolitej. To wy dziś jesteście godnymi następcami żołnierzy Korpusu Ochrony Pogranicza" - dodał szef MSWiA.

Nawiązując do września 1939 roku, komendant Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej gen. bryg. SG Jacek Szcząchor przypomniał, że pierwszymi, którzy wtedy stanęli do walki byli żołnierze Korpusu Ochrony Pogranicza.

"Błyskawiczne uderzenie wroga, jego przytłaczająca siła i brak planu w obliczu sowieckiej agresji sprzyjały atmosferze klęski i strachu. Jednak nie wszyscy ulegli tym destrukcyjnym nastrojom. Ocalałe załogi strażnic KOP dzielnie stawiały opór już od pierwszych godzin napaści" – zwrócił uwagę.

Przypomniał, że od ponad 30 lat funkcjonariusze i pracownicy Nadbużańskiego Oddziału SG z wielką troską opiekują się miejscem pamięci w Wytycznem. "Nie tylko z poczucia obowiązku, ale przede wszystkim z potrzeby serca" – dodał.

Podczas uroczystości w środę odczytano apel pamięci i oddano salwę honorową, a także odmówiono modlitwę ekumeniczną. Następnie uczestnicy obchodów złożyli kwiaty pod Pomnikiem Korpusu Ochrony Pogranicza

1 października 1939 r., zgrupowanie żołnierzy Korpusu Ochrony Pogranicza, dowodzone przez generała Wilhelma Orlik-Rückemanna stawiło opór wkraczającym od wschodu oddziałom sowieckim. Bitwa była ostatnim akcentem obrony polskich Kresów Wschodnich, a zarazem ostatnim starciem regularnego Wojska Polskiego z wojskiem sowieckim.

Na cmentarzu wojennym w Wytycznie znajdują się symboliczne, ale prawdopodobnie również faktyczne groby żołnierzy Korpusu Ochrony Pogranicza poległych w czasie bitwy pod Wytycznem. Obok cmentarza znajduje się pomnik tej bitwy. Na ponad dwumetrowym kopcu usypanym z ziemi znajduje się metalowy krzyż z orłem w koronie, maszt flagowy oraz tablica z napisem: "Wytyczno, Kozielsk, Starobielsk, Ostaszków, Katyń".(PAP)

autorzy: Gabriela Bogaczyk, Bartłomiej Figaj

gab/ bf/ maak/